6 pułapek, na które trzeba uważać, kupując mieszkanie na rynku wtórnym
Zakup mieszkania nigdy nie jest sprawą łatwą i to niezależnie od tego, na jakim rynku je kupujemy. Rynek wtórny, gdzie mieszkanie jest już użytkowane, a my po prostu widzimy co i w jakim stanie kupujemy, wydaje się nam często zdecydowanie bezpieczniejszy od zakupu tzw. dołu w ziemi, bo nowe lokale faktycznie często należy zadatkować już na tym etapie. Nie oznacza to, że nie czyhają na nas pewne pułapki, które nie muszą być zgubne, pod warunkiem, że dokonamy właściwej weryfikacji. Oto kilka z nich:
Meldunki
To, że w mieszkaniu, które planujemy kupić, jest ktoś zameldowany, to absolutnie normalna sprawa. Równie oczywiste jest to, że na pewno nie chcesz kupić mieszkania, w którym ma meldunki kilka osób, nawet jeśli fizycznie nie widziałeś ich na oczy. Standardem jest wiec przedstawienie w trakcie podpisywania aktu notarialnego przenoszącego prawa własności zaświadczenia, że w lokalu nikt nie jest zameldowany. Takie zaświadczenie powinno mieć datę poprzedzającą o dzień datę umowy kupna – sprzedaży lub być wydane tego samego dnia. Dla uniknięcia niespodzianek warto w umowie przedwstępnej zobowiązać sprzedającego do obowiązku dostarczenia takiego zaświadczenia. Być może nawet on nie wie, że w lokalu ktoś ma meldunek, jeszcze sprzed kilkunastu lat.
Umowy najmu
Coraz częściej mieszkania kupowane są po prostu pod wynajem. To prosta forma inwestycji kapitału i osiągania stosunkowo wysokich zysków. Tyle tylko, że jeśli kupujesz mieszkanie, w którym taka umowa jest zawarta, oznacza to, że nie możesz spokojnie nim dysponować. Jeśli dodatkowo nie jest to umowa zbyt korzystna i nie masz ochoty jej kontynuować, naprawdę masz kłopot. Umowa powinna zostać wypowiedziana w stosownym terminie i sprzedający musi przedstawić odpowiednie zaświadczenie, że to obciążenie nie istnieje.
Sytuacja finansowa wspólnoty mieszkaniowej
Kupując mieszkanie, stajesz się członkiem wspólnoty i musisz sprawdzić, jaka jest jej sytuacja finansowa. Jeśli sytuacja jest korzystna, nie będziesz zaskoczony nagłym wzrostem kosztów utrzymania. Zdecydowanie gorzej, jeśli wspólnota jest zadłużona lub planuje kosztowne remonty. Może to oznaczać znaczne podwyżki opłat na fundusz remontowy.
Dostęp do drogi publicznej
To częsty problem na nowych osiedlach, budowanych przez deweloperów, którzy sprzedają nieruchomość wraz z dostępem do drogi, częściowymi udziałami w niej lub prawem służebności. Nabywając taką nieruchomość, musisz dokładnie sprawdzić, czy sprzedający zbywa także prawa do użytkowania drogi. Trzeba pamiętać, że absolutnie nie ma konieczności takiej sprzedaży przy pomocy jednego aktu, dlatego sprzedawca możesz zbyć drogę oddzielnie, innym aktem notarialnym i innemu nabywcy.
Działalność gospodarcza
Bardzo często lokal mieszkalny to jednocześnie siedziba firmy. Musisz zadbać, aby przed sprzedażą wszelkie dane adresowa zostały zmienione, a właściciel przeniósł adresy siedziby przed podpisanie aktu końcowego.
Służebności osobiste i prawo dożywocia
Służebność osobista oznacza prawo do korzystania z części lokalu niezależnie od faktu, kto jest jego aktualnym właścicielem. Nabywając lokal ze służebnością, akceptujesz więc sytuację, w której będzie w nim mieszkać inna osoba. Teoretycznie prawo to wygasa w chwili śmierci, choć może być i tak, że jest po prostu dziedziczne. Z jeszcze bardziej specyficzną sytuacją mamy do czynienia, gdy zawieramy umowę dożywocia, która jest formą nabycia lokalu w zamian za obowiązek zapewnienia poprzedniemu właścicielowi dożywotniego utrzymania. Kupując takie mieszkanie, jednocześnie to ty przejmujesz całkowitą odpowiedzialność za osobę, która to prawo uzyskała, zrzekając się nieruchomości. Co więcej, z prawa tego nie może ona zrezygnować, bo automatycznie oznacza to, iż w całości odzyskuje pełne prawo własności do lokalu. Sytuacji nie uda się rozwikłać bez pomocy sadu i to pod warunkiem istnienia faktycznie mocnych powodów.
Leave a reply
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.